Tajemniczy hotel przy ulicy Grodzkiej 30

Wesprzyj portal, udostępniając znajomym:

Spacerując ulicami Lublina, w szczególności uliczkami Starego Miasta, nie raz zastanawiamy się, co kryją w sobie kilkunasto wieczne budynki i czy mieszka w nich duch historii.

foto1759332239
ceramika_01
zlotnictwo

Jesteśmy ciekawi, ile niewiadomych zdarzeń kryją w sobie mury kamienic, w których każda cegiełka jest, jak gąbka przesiąknięta wspomnieniami. Dziś wszystkiego możemy się dowiedzieć za pomocą nowych technologji, lecz to, że kamienica przy Grodzkiej Nr. 30 w Lublinie jest miejscem pełnym zagadek dowiemy się jedynie z odkryć archeologicznych. Każdy zakamarek kryje w sobie wiele tajemnic, które warto poznać. Obecnie w miejscu dawnej kamienicy mieszczańskiej powstaje pierwszorzędny (w dzisiejszej nomenklaturze pięciogwiazdkowy – przyp. red.) hotel w Lublinie. Podczas prac remontowych odkryto jakże niecodzienne znaleziska. Otóż odnaleziono fragmenty muru obronnego Lublina, dawne przedmioty użyteczności codziennej w gospodarstwach domowych, oraz ślady po rzemieślnikach urzędujących w owej kamienicy w XVI wieku. Jest to bowiem jedna z nielicznych, zachowanych kolekcji przybliżających nam czasy pradawnych rzemiosł na Lubelszczyźnie, takich jak garncarstwo, szklarstwo czy złotnictwo.To jasne, że Lublin i ulica Grodzka zawiera fragmenty dawnego Lublina i historię lubelskiego rzemiosła. Już w XIV wieku ulica Grodzka stanowiła centrum miasta oraz główny element komunikacyjny Lublina. Stare Miasto – gwar, handlowe pertraktacje przekupek, stukot kopyt po kocich łbach – był codziennością. W XIV wieku, miasto liczyło około 1 tys. mieszkańców i stało się ośrodkiem o szerokim znaczeniu gospodarczym, politycznym i kulturalnym. W XIV wieku w Lublinie osiedlali się m.in. kupcy i rzemieślnicy żydowscy, przyczyniając się do rozwoju ekonomicznego miasta. Handlowy charakter Lublina, jak też jego specyficzne położenie geograficzne, zapewniało kontakty zarówno z częścią Europy wschodniej jak i zachodniej. Kultura wschodu i zachodu odnalazła swoje ślady w lokalnych zwyczajach, co dziś możemy zauważyć i docenić poprzez odnalezione zbiory.

Historia kamienicy datuje się na XVI wiek. Kamienica, w której obecnie znajduje się Hotel Alter, jest frontem zwrócona do ulicy i stanowi dwudzielny budynek z głębokim przednim traktem, którą około 1830 r. przekształcono i połączono z sąsiednią kamienicą, dwutraktową, w której wykorzystano jako sień – dawną uliczkę dzielącą oba budynki. Prowadziła ona bowiem na tyły murów miejskich. Starsza część kamienicy pochodzi z XVI wieku (ok. 1582 rok) i w parterze posiada układ przestrzenny z sienią i pomieszczeniem frontowem, w którym najprawdopodobniej znajdował się sklep oraz mieszkanie.

Najwcześniejszy zachowany zapis źródłowy, odnośnie kamienicy przy ulicy Grodzkiej 30 pochodzi z 18.VII. 1582 r. i podaje jako właściciela – Piotra Bonieckiego, który był szanowanym mieszczaninem i cenionym lubelskim złotnikiem.

Podczas prac archeologicznych, które odbyły się w czasie budowy hotelu Alter – wewnątrz kamienicy, na odcinku około 16 metrów odkopano masywny mur obronny z kamieni wapiennych na zaprawie wapienno-piaskowej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, prawie pewność, że owe resztki solidnego muru – to pozostałości baszty. Na olejnym obrazie „Pożar miasta Lublina w 1719 roku”, który znajduje się w kościele oo. Dominikanów, w interesującym nas miejscu widać mur obronny, przyporę i basztę – twierdzi ceniony lubelski archeolog Andrzej Hunicz. W jego skrupulatnem opracowaniu, umieszczonym na stronie hotelu Alter (Zobacz) możemy poznać obszerne specyfikacje dotyczące znalezisk w tymże budynku.

Ponadto archeolodzy odnaleźli mnóstwo fragmentów dawnych wyrobów ceramicznych. Kształt i motyw dekoracyjny na odnalezionych naczyniach ukazuje, iż używane były w gospodarstwach domowych oraz obrzędach. Znaleziska przybliżają nam jakość życia mieszkańców miasta naszego. Są to zarówno wyroby ceramiczne jak i gliniane; dekoracyjnie wypalane, malowane, artystycznie ozdabiane naczynia. Liczne dekoracje umieszczane na misach, talerzach czy garnkach są wyjątkowe i niezwykle starannie wykonane. Historia tych przedmiotów to z pewnością cenne świadectwo naszej cywilizacji.

Co więcej, dokonano odkrycia pięknych, tradycyjnych kafli, które zdobiły piece pokojowe i dawały ciepło mieszkańcom lubelskiej kamienicy. Odkryto także, dobrze zachowane rzadkie przykłady kafli garnkowych. Z informacji archeologicznych, postępujących podczas prac remontowych hotelu Alter wynika, iż początkowo stosowano kafle naczyniowe, toczone na kole z jednego kawałka gliny; formowano je na kształt miski lub garnka. Kolejne epoki przyniosły nowe rozwiązania.

Kolejnym cennem znaleziskiem są butelki z jasnozielonego i białego szkła używane w aptekarstwie, które należały do Henryka Klawe. W 1890 r. założył on w Lublinie laboratorium chemiczno – farmaceutyczne, w którym produkował lekarstwa również w okresie międzywojennem. Znalezione przy ulicy Grodzkiej naczynia szklane są świadectwem wysokiej jakości technologicznej. Odnalezione butelki są wyrobem Roberta Chesebrougha, który w 1870 roku założył w USA firmę zajmującą się produkcją m. in. wazeliny.
Archeolodzy natrafili, także na ślady złotnictwa. W czasie prowadzonych nadzorów archeologicznych znaleziono jedną część dwuczęściowej formy odlewniczej. Na terenie Lublina działał m. in. Piotr Boniecki, znany lubelski złotnik, który w 1582 roku był właścicielem kamienicy przy ul. Grodzkiej 30. Lubelscy rzemieślnicy stanowili bardzo ważną grupę społeczną, która w dawnych czasach cieszyła się wielkim poważaniem. Wielu złotników pełniło ważne stanowiska miejskie.

foto2027720331


Każda epoka tworzy nowe wizje, ale w murach dawnej kamienicy mieszczańskiej na ul. Grodzkiej 30 nadal mieszka duch historii – twierdzą aktualni właściciele kamienicy, w której aktualnie mieści się pierwszorzędny hotel w Lublinie. Jak się okazuje, kamienica przy ulicy Grodzkiej to kopalnia tajemnic i historycznych niespodzianek, a co najważniejsze – dostępnych dla każdego z nas. Każdy kąt w hotelu Alter jest bezprecedensowy i niepowtarzalny ze względu na swoją historię. Każdy zakamarek to świadectwo naszej kultury oraz cywilizacji. Każda cegiełka może opowiedzieć nam odrębną historię. Przysłuchując się im jesteśmy nie tylko świadkami tego dzieła, ale przede wszystkiem dostawiamy nowe cegiełki, budujemy historię na nowo.

Na koniec pragniemy przyjezdnym do miasta naszego polecić tenże pierwszorzędny hotel Alter, w którem duch historii spoczywa.

Zarezerwuj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *