Twój koszyk jest obecnie pusty!
Premiera „Rozwój urbanistyczny Lublina w latach 1918 – 1989” już 23 kwietnia
Masz książkę, która zasługuje na życie? Sprzedaj ją do Kiosku! Sprawdź!
Naszą wędrówkę zaczynamy od kościoła pw. Św. Jakuba Większego. Obiekt został wybudowany w latach 1786 – 90 przy drodze głównej do Lublina. Z wiadomości przez nas zasłyszanych wiemy że przez długi okres (ok. 60 lat) nie był on przykryty sklepieniem. Przed kościołem znajduje się dzwonnica wybudowana w 1890 roku w stylu neogotyckiem, a obok niej kostnica z polowy XIX wieku, w której do dziś żegna się wiernych zmarłych. W 1906 roku świątynia została przekształcona według projektu architekta Stefana Szyllera. Dobudowano wówczas zakrystię, prezbiterium, skarbiec i dwie kaplice. W latach 1925 – 1927 artysta Czesław Miklasiński wykonał polichromie wewnątrz kościoła, które do dnia dzisiejszego zdobią ową świątynię. Na uwagę zasługują szczególnie przedstawienia orłów przepasanych biało-czerwonymi szarfami. Przy tym należy jeszcze wspomnieć, że w odległych wiekach ten teren przeznaczony był na cmentarz, o czym świadczą wmurowane w ogrodzenie tablice, upamiętniające, trzy osoby z rodów Grabowskich i Strojnowskich. Niestety tablice te próżno jest w zupełności odczytać. Na tyłach kościoła znajduje się nagrobek Feliksa Strojnowskiego, zmarłego uczestnika powstania styczniowego, o którem posiadając stosowny materiał napiszemy wkrótce. Obok murowanego kościoła znajduje się dawna plebania późnobarokowa wybudowana w 1728 roku, a przebudowana w I poł XIX wieku.
Co do karczmy „Bawarni” to bym dyskutował czy była w tym miejscu, które opisuje tekst. Opracowania p. Krzysztofa Muchy oraz jedno z historycznych zdjęć umiejscawiają „Bawarnię” po przeciwnej stronie ratusza, obok wylotu drogi na Wilczopole.
Istnieje także inne zdjęcie, już naprawdę jednak bardzo dyskusyjnem które ma ukazywać obecną ul. Głuską (robione jest niej więcej obok młyna) gdzie w dali widać budynek karczmy. Aczkolwiek zdania co do tej fotki są podzielone, być może nie jest robiona w Głusku.
Oprócz samej synagogi znajdowało się też kilka mniejszych domów modlitwy (jeden z nich przy obecnej ulicy Miętowej) co pokazuje odręczny plan Głuska narysowany po wojnie przez jednego z mieszkańców.
Synagoga – według takiej mojej naciąganej teorii – nie została tak do cna zburzona, na jej miejscu znajduje się budynek gdzie dawniej był tak zwany sklep „żelaźniak” – czy został zbudowany na ruinach synagogi – czy też może to być mocno przebudowany oryginalny dom – ? Ciekawa sprawa.
Analizowałem sobie plan posesji i działek z tych rejonów i „zelaźniak” pasuje jak ulał do miejsca dawnej synagogi.
Abramowice Kościelne w19 wieku nazywano Gruntem Plebanskim tak w księgach metrykalnych. Na cmentarzu zasypana ziemią znajduje się płyta nagrobna proboszcza Grzegorza Wężyka (chyba tam jeszcze jest) której nikt nie chce odsłonić. Dlaczego?
Pomagamy
Chcesz zamówić artykuł sponsorowany?
Szukaj ofert na Linkhouse i Whitepress
Obserwuj nas
Dodaj komentarz