W Zemborzycach wybudowano nową światynię

Wesprzyj portal, udostępniając znajomym:

Informację taką w 1908 roku podał „Tygodnik Ilustrowany”, który w jednym ze swoich numerów zamieścił 2 fotografie nowego kościoła. W tamtym  czasie Zemborzyce były wsią położną w „siedmiowiorstowej odległości od Lublina” (do miasta przyłączone zostały w 1974 roku, w związku z budową Zalewu Zemborzyckiego). Wieś ta stanowiła wtedy jednolitą parafię z półtrzeciatysięczną ludnością. Do owego czasu istniał tam kościół drewniany, pamiętający jeszcze początek XVII wieku, który od wielu już lat chylił się do zupełnej ruiny, to też parafianie od dawna marzyli, aby tego staruszka zamienić na nową, okazalszą świątynię.

Zemborzyce kościół wewnątrz

Ze względu na małą wiejską parafię trudne było zadanie miejscowego proboszcza, ks. Stefana Warszawskiego. Wiele starań i zabiegów zmuszony był on podjąć, zanim tym szlachetnym marzeniom swych parafian zadośćuczynić zdołał. Wybór planu, który powszechnie się podobał, sprawę ułatwił. Już bowiem na rysunku zapowiadający się piękny kościół obudził powszechny zapał i dał bodźca parafianom do wielkiej z ich strony ofiarności. To też, mimo niezwykle trudnych warunków, rozpoczęta budowa w maju 1906 roku, ukończona została kompletnie w 1908 roku. Konsekracja nowego kościoła odbyła się 6 października 1907 roku, a dokonał jej Jego Ekscelencja biskup lubelski, ks. Franciszek Jaczewski.

Autorem planu był architekt budowniczy na gubernię radomską, p. August Załuski, i jemu to zemborzycka parafia zawdzięcza, że posiada tak niezwykle piękny kościół, który mógłby być ozdobą i dużego miasta. Zaletą tego planu, prócz pieknych linii architektonicznych skromnego gotyku, było jeszcze to, że koszty budowy nie przewyższały materialnych możliwości niewielkiej parafii.

Zemborzyce wewnątrz

Funduszu dostarczyli wyłącznie sami parafianie, bez najmniejszej postronnej pomocy, nakładając na siebie dobrowolną składkę tak na samą budowę, jako też i na urządzenie wewnętrzne kościoła. Nawet ofiarowanych furmanek z sąsiedniej parafii do zwożenia materiałów nie przyjęli. Jedyną poważniejszą pomoc stanowiło drzewo materiałowe, wyjednane z donacji przez plenipotenta, p. Jana Piątkowskiego. Budowy ołtarzy dębowych, polichromowanych i innych urządzeń wewnętrznych kościoła dokonała firma z Radomia „Krzywicki i Morawski”.

Źródło:

Tygodnik Ilustrowany, 1908 nr 34, [http://polona.pl/item/7996707/13/ – dostęp sierpień 2014]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy