Sklep

Konto

Masz książkę, która zasługuje na życie? Sprzedaj ją do Kiosku! Sprawdź!

Nowa Droga, Al. Jagielońskie, Al. Piłsudskiego i Al. Świerczewskiego

Kiedy w 1877 roku poprowadzono na południu miasta kolej nadwiślańską, która stała się takim motorem napędowym dla rozbudowy naszego „city”, zaistniała też potrzeba dobrego skomunikowania Dworca PKP z centrum miasta. Z map wynika, że planowanie trwało co najmniej od 1912 roku, bo na mapie Lublina z tego roku autorstwa Witolda Cholewińskiego, przerywaną linią zaznaczono „Projektowaną drogę od stacyi do miasta”. Dopiero w 1919 roku Zarząd Miejski przystąpił do budowy szosy łaczącej Dworzec PKP i przemysłowe tereny przydworcowe z ulicami centrum miasta. Pomiędzy nimi rozpościerały się łąki nadbystrzyckie. W XVI wieku w tym rejonie znajdował się blech (czyli miejsce, gdzie bielono płótno).

Gdy na fotelu prezydenta Lublina usiadł Czesław Szczepański samorzad miejski był w trudnej sytuacji finansowej, bowiem na początku 1919 roku miasto nie posiadało prawie żadnych dochodowych przedsiębiorstw komunalnych, poza dwiema małymi rzeźniami — na Bronowicach i Wieniawie. Chcąc złagodzić problemy narastającego bezrobocia w mieście, prezydent zaciągnął, na mocy uchwały z 6 października 1919 roku, pożyczkę w wysokości 4 mln koron i w całości wykorzystał ją przy budowie Nowej Drogi na łąkach Tatary oraz przy porządkowaniu głównych ulic miasta. Zatrudnił wówczas 800 bezrobotnych, co w znacznym stopniu złagodziło napiętą sytuację społeczną w mieście. Warto w tym miejscu podkreślić, że dzięki staraniom Szczepańskiego do 1926 roku oddano do użytku całą Nową Drogę wraz z odgałęzieniem do placu Bychawskiego (dziś Al. Piłsudskiego i Al. Zygmuntowskie). Przy końcowej fazie robót pracowało 400 robotników. Z budową nowego ciągu komunikacyjnego łączono wielkie nadzieje. Była przez to między innymi możliwość przystosowania okolicznych terenów po ich osuszeniu, pod budownictwo mieszkaniowe. Jak wiemy tak się nie stało, a te tereny w okresie PRL-u przeznaczono na cele sportowe.

Usypywanie skarpy, okres okupacji niemieckiej, Źródło: http://lac.lublin.pl/

W 1920 roku władze, pod zwierzchnictwem prezydenta Czesława Szczepańskiego, opublikowały w prasie proponowane zmiany nazw ulic. Argumentowały to tym, iż wiele z nich nie miało żadnej nazwy, bądź zostały nazwane przez samych mieszkańców. Taki stan rzeczy powodował utrudnienia w komunikacji listowej, co wpływało na czas dostarczenia przesyłek.

W celu nadania nowego lub zamiany istniejącego nazewnictwa, powołano przy Radzie Miejskiej Komisję, w której znajdowali się przedstawiciele Magistratu, Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz Towarzystwa Opieki nad zabytkami przeszłości. Jak napisano w „Ziemi Lubelskiej” – przy wyborze nazw kierowano się względami historycznymi Narodu Polskiego, miejscowymi, warunkami samego miasta, a także dokonaniami znanych osobistości na losy Państwa. W tym wpisie z „Ziemia Lubelska”, 1920 nr 267, nowo usypana droga od Namiestnikowskiej do placu Bychawskiego Została nazwana Alejami Jagielońskimi. A mająca się wtedy usypać droga od Al. Jagiellońskich do Zamojskiej – al. Zygmuntowskimi.

Kiedy przemianowano ją na Al. Marszałka Piłsudskiego? Było to jeszcze za życia Marszałka pomiędzy 1927 a 1931 rokiem. Gdyż na mapie Lublina z 1931 roku istnieje już al. Piłsudskiego. Dla ciekawości, wg wykazu z Ziemi Lubelskiej z 1920 roku ulicą Piłsudskiego nazwano do tego czasu ulicę Krochmalną.

W czasie okupacji hitlerowskiej wielokrotnie prowadzono tam roboty publiczne. Chociażby darniowanie wału, widoczne na okładce podcastu. Zdjęcie pochodzi z Lubelskiego Archiwum Cyfrowego.

Na przełomie lat 40 i 50 patronem arterii został Karol Wacław Świerczewski – generał pułkownik Armii Czerwonej i generał broni ludowego Wojska Polskiego, działacz komunistyczny. W tym czasie przy ulicy pojawiły się lampy jarzeniowe. W roku 1958 przeprowadzono gruntowną przebudowę ulicy Świerczewskiego. Wówczas poszerzono ją do 12 m.

Po transformacji ustrojowej nazwa ulicy wróciła do przedwojennej Al. Piłsudskiego.

Wesprzyj portal, udostępniając znajomym:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *