Po zniszczeniach wojennych i ogromnym zapotrzebowaniu na owoce, na Lubelszczyźnie zaczęły powstawać liczne szkółki drzew owocowych. Wiele z nich, niestety, działało chaotycznie, kierując się głównie chęcią szybkiego zysku. Brak odpowiednich umiejętności i wiedzy sprawiał, że wiele z tych przedsięwzięć miało charakter krótkotrwały.
Tylko nieliczne szkółki, zakładane przez prawdziwych fachowców, przetrwały próbę czasu. Do takich należała m.in. szkółka w Lemszczyźnie, założona w 1913 roku przez Witolda Kleniewskiego.
Rozkwit pod kierownictwem Augusta Materskiego
Prawdziwy przełom w działalności szkółki nastąpił w 1918 roku, gdy kierownictwo szkółki w Lemszczyźnie objął August Materski, znany specjalista z wieloletnim doświadczeniem. Dzięki jego wiedzy i umiejętnościom organizacyjnym, plantacja stała się jednym z najlepszych tego typu zakładów w Polsce, a nawet zyskała międzynarodowe uznanie.
Zaczynając od dwumorgowej szkółki, Materski sukcesywnie rozwijał jej działalność, zwiększając obszar upraw i wprowadzając nowoczesne metody produkcji. Po jego śmierci w 1923 roku zarządzanie przejęła jego żona, Maria Materska, która z niezwykłą energią i determinacją kontynuowała dzieło męża. Rozszerzyła szkółkę do imponujących rozmiarów – 52 morgów przeznaczonych pod szkółki drzew owocowych i 14 morgów pod dziczki.