We wrześniu 1939 roku, podczas niemieckich bombardowań Lublina, budynek szkoły przy ul. Tatarskiej na Kalinowszczyźnie został częściowo zniszczony. Przez pięć lat jego ruiny przypominały o wojennych zniszczeniach, gdyż okupant nie tylko nie dążył do odbudowy polskich placówek edukacyjnych, ale wręcz systematycznie niszczył sprzęt szkolny, biblioteki i pomoce naukowe.

Jednak już wkrótce po opuszczeniu miasta przez okupanta, mieszkańcy Kalinowszczyzny postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Z inicjatywy kierownika szkoły zorganizowano zebranie rodzicielskie, na którym podjęto decyzję o odbudowie zburzonej części budynku. Rodzice zobowiązali się do wniesienia składki w wysokości 100 zł od dziecka, co miało przynieść fundusz w wysokości około 41 tysięcy złotych. Ponadto, mieszkańcy zobowiązali się dostarczyć materiały budowlane oraz siłę roboczą. W pomoc aktywnie zaangażowało się również grono nauczycielskie szkoły.
Władze miasta z uznaniem przyjęły tę inicjatywę. Do honorowego Komitetu Odbudowy Szkoły zaproszono prezydenta Lublina Tadeusza Kadurę, inspektora szkolnego Leonarda Krupczaka oraz jego zastępcę Władysława Konyka. Prezydent miasta przekazał na rzecz odbudowy materiały budowlane, w tym cement, cegłę i drewno, a także udostępnił na dwa dni samochód do transportu cegieł. W przedsięwzięcie zaangażował się także Wydział Budownictwa Zarządu Miejskiego, reprezentowany przez inżynierów Zamorowskiego, Gawdzika i Lanarewicza.
Odbudowa szkoły na Kalinowszczyźnie w 1944 roku była przykładem niezwykłej współpracy lokalnej społeczności, władz miejskich i środowiska nauczycielskiego. Mieszkańcy udowodnili, że pomimo trudnych powojennych realiów potrafili zjednoczyć siły, by zapewnić dzieciom dostęp do edukacji i odbudować podstawy normalnego życia.
Źródło: