Wszystkie najstarsze mapy i plany Lublina są dostępne w wersji cyfrowej. Mało kto jednak po nie sięga. Można by pomyśleć, że wiedza o nich jest kompletna i wszystko co miało być odkryte już zostało zapisane w pracach naukowych. Ja jednak często do nich wracam i za każdym razem dostrzegam coś nowego — coś, co pyta: „Zgadnij, czym byłam/bylem?
Od razu wyjaśnię, że to nie żadne zwidy, może tylko drobna aberracja — moją uwagę przykuwają rzeczy nieoczywiste. Czasem pytania stawiane przez tajemnicze obiekty pozostają bez odpowiedzi. Brak ich też w uczonych artykułach – tych w wersji papierowej, i tych internetowych. Może odpowiedzi po prostu nie ma? Może żaden badacz map nie zajmował się tak błahymi tematami?
W takich sytuacjach ciekawość nie daje mi spokoju i wyjściem jest podjęcie własnego śledztwa.
Dziś o pierwszych dwóch obiektach, które zapytały „Zgadnij czym byłyśmy/byliśmy?”.
Jakoś koło 1650 r. geometra przysięgły Karol Bekiewicz sporządza „Plan okolic Bramy Krakowskiej”, najstarszy zachowany do dzisiaj dokument kartograficzny naszego miasta. Umieścił na nim Korce (dzisiejszą ulicę Królewską i Plac Łokietka), teren przedmurza po obu bokach Bramy Krakowskiej, początkowe fragmenty ulic Krakowskie Przedmieście i Świętoduska oraz zabudowę miejską ciągnącą się na zachód od Korców aż po zabudowania klasztoru Bernardynów.
Na karcie autor podał informacje precyzyjnie wyjaśniające funkcje niektórych obiektów, własność nieruchomości, przeznaczenie wybranych przestrzeni oraz funkcjonujące wtedy nazwy dróg, ulic i fragmentów Lublina. Przykładowymi wpisami dokonanymi przez Bekiewicza są: „Miasto Lublin w Murze”, „Miasta Brama”, „wyjazd Lwoski”, „wyjazd Krakowskiey”, „Tu Zboza z Rusi na targ przywożą y Stawa”.