Jak podają lokalne media, pracująca ekipa IPN-u na Górkach Czechowskich odnalazła mogiłę z szeregiem ludzkich szczątków. Specjaliści ocenili, że prawdopodobnie jest tam kilkanaście ciał.
Prace na terenie okrytych już sławą Górek Czechowskich Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął w poniedziałek. Celem badań jest odnalezienie grobów ofiar okupacji niemieckiej, które zginęły w wyniku egzekucji.
Badania te są też pokłosiem sporu, który wyniknął pomiędzy mieszkańcami-społecznikami a deweloperami o zabudowę tego dziewiczego jeszcze terenu. To właśnie ci społecznicy podnieśli alarm, że ziemia czechowska kryje w sobie tragiczne losy naszych przodków. Na podstawie zdobytych informacji również archiwalnych Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podjęło decyzję o rozpoczęciu działań.
Jak podaje portal lublin112.pl świadomość lokalnej społeczności o tragizmie tych terenów jest znana od lat 70. XX wieku. To wtedy płk. Rudolf Ostrzyński określił orientacyjne lokalizacje miejsc pochówków ofiar nazizmu. Podejrzewał, że ekshumacje poczynione w latach 1946 i 1947 nie były dokładne. Do tego aktywiści do dziś utrzymują, że na tym terenie znajdują sie także zamordowani w późniejszym czasie przez UB i NKWD.
Poszukiwania trwają nadal. I jak widać jest bardzo prawdopodobne, że archeolodzy natrafią na kolejne szczątki.