Premiera „Rozwój urbanistyczny Lublina w latach 1918 – 1989” (Kup teraz!). Wysyłka kurierem lub odbiór osobisty od 25 kwietnia

Sklep

Konto

Masz książkę, która zasługuje na życie? Sprzedaj ją do Kiosku! Sprawdź!

Całkiem wiekowa historia klubu Czarni Pliszczyn

Przy okazji poszukiwania informacji na inny temat, natrafiłem na całkiem interesującą wiadmość. W 1997 roku klub sportowy Czarni Pliszczyn obchodził swoje 30-lecie istnienia. Założony w 1967 roku, klub zapisał się na trwałe w historii lokalnego sportu.

Nazwa klubu wywodzi się od drużyny piłkarskiej z Żagania, która w 1966 roku dotarła aż do finału rozgrywek o Puchar Polski. Wybór tej właśnie nazwy był hołdem dla ich osiągnięcia. Jednym z inicjatorów założenia klubu był Henryk Pietrzak, który odegrał kluczową rolę w jego powstaniu.

Choć Czarni Pliszczyn formalnie powstali w 1967 roku, sportowe tradycje w miejscowości sięgają znacznie dalej. Już od 1946 roku działał tu Ludowy Zespół Sportowy, który przez lata korzystał ze stadionu znajdującego się na terenie dawnego wojewódzkiego spartakiadu. Wieloletnim sympatykiem i promotorem sportu w regionie był Wacław Iwanowski — przewodniczący Rady Powiatowej LZS w Lublinie.

Z okazji 30-lecia klubu w Pliszczynie odbył się wielki festyn, na którym nie zabrakło sportowych emocji. Czarni Pliszczyn, występujący wówczas w B klasie, zmierzyli się w meczu towarzyskim z drużyną złożoną z dawnych zawodników klubu. Spotkanie było symbolicznym starciem pokoleń i wspaniałą okazją do wspomnień.

Po meczu zaplanowano spotkanie piłkarskich pokoleń oraz wspólne ognisko, na którym serwowano kiełbaski i piwo. Zwieńczeniem wieczoru była dyskoteka, która przyciągnęła zarówno młodszych, jak i starszych mieszkańców.

Na jubileusz przybył m.in. Krzysztof Klempka — jedyny zawodnik pochodzący z Pliszczyna, który wówczas grał w III lidze. Organizatorzy zaprosili również byłych zawodników klubu, aby wspólnie uczcić tę wyjątkową rocznicę.

Źródło:

Kurier Lubelski, R. 41 nr 240 (16 października 1997)

Wesprzyj portal, udostępniając znajomym:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *