22 lipca 1944 r. kawalerzyści radzieccy 7 korpusu kawalerii gwardii „wyzwolili” Chełm Lubelski i tego samego jeszcze dnia rozpoczęło się uderzenie w kierunku Lublina.
Przed jednostkami piechoty, sunęła na zachód 2 armia pancerna gwardii dowodzona przez gen. płk. S. Bogdanowa. Dzień później, 23 lipca czołowy korpus armii pancernej – 3 korpus gen. mjr. N. Wegeniewa ominął Lublin od północy i wczesnym popołudniem jego 51 brygada pancerna rozpoczęła bój na zachodnich krańcach miasta. Kilka godzin później od wschodu rozpoczął uderzenie na Lublin 8 korpus pancerny gen. por. A. Popowa.
Wiadomo – Niemcy stawili opór. Zgrupowanie Wehrmachtu, dowodzone przez gen. H. Mosera przygotowało się do boju nader starannie. Miasto otaczały dwie szeroko rozbudowane linie obrony, zaś w samym mieście przygotowano liczne punkty oporu, powiązane ze sobą.
W godzinach rannych oddziały sowieckie przystąpiły do szturmu miasta. Już o godzinie 12.00 pękła niemiecka linia obronna na odcinku wschodnim i bój o miasto przeniósł się do centrum Lublina. Do końca dnia opanowana została północno-zachodnia część miasta. W pozostałych częściach broniły się jeszcze ostatki oddziałów Wehrmachtu. Dopiero 24 lipca połączonym wysiłkiem oddziałów 2 armii pancernej, 28 radzieckiego korpusu piechoty oraz polskich partyzantów zarówno z Armii Ludowej jak i Armii Krajowej cały Lublin – jak to określano przez wszystkie lata PRL-u – został wyzwolony. W trakcie walk ciężko ranny został dowódca 2 armii, gen. Bogdanow.
Całkiem szybko zaczęto organizować nowy rząd. Tym samym Lublin stał się tymczasową stolicą Polski, gdyż należy przypomnieć, że nad resztą kraju prowadzono jeszcze działania wojenne. To tutaj przybył Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN). Tutaj też zaczęli zbierać się członkowie Krajowej Rady Narodowej, aktyw kierowniczy partii politycznych. Od strony Lubartowa wkroczyła owacyjnie witana brygada partyzancka Armii Ludowej, prowadzona przez dowódcę lubelskiego obwodu Gwardii Ludowej płk. Grzegorza Korczyńskiego.
26 lipca 1944 roku Komisariat Spraw Zagranicznych ZSRR złożył formalne oświadczenie, że siły zbrojne ZSRR wkroczyły na terytorium Polski jedynie w celu rozbicia sił niemieckich i udzielenia pomocy Polsce „w dziele wyzwolenia spod jarzma najeźdźców niemieckich i odbudowy Polski niepodległej, silnej i demokratycznej” (dzisiaj brzmi to jak ponury żart). Ponadto oświadczenie wyjaśniało, że ZSRR „uważa działania wojenne Armii Czerwonej na terytorium Polski za działania na terytorium państwa suwerennego, zaprzyjaźnionego i sojuszniczego” oraz że „nie ma zamiaru ustanawiać na terytorium Polski organów swej administracji, uważając, że jest to sprawa narodu polskiego”.
Tego samego dnia podpisana została umowa między rządem ZSRR a PKWN dotycząca stosunków między dowództwami radzieckimi a administracją polską. Przewidywała ona, że w strefie przyfrontowej pełnię władzy w zakresie związanym z prowadzeniem operacji będą posiadać dowódcy radzieccy, zaś na pozostałym obszarze administracja polska. Wszystkie „wyzwolone” obszary natychmiast po zakończeniu operacji przekazywane będą władzom polskim.
1 sierpnia do PKWN w Lublinie wpłynęło oficjalne pismo Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRR, które potwierdziło uznanie PKWN przez rząd radziecki i proponowało wymianę przedstawicielstw dyplomatycznych. Od tej pory Lublin stał się stolicą kraju na najbliższe 6 miesięcy.
Źródło:
Stolica : warszawski tygodnik ilustrowany. R. 22, 1967 nr 30 (23 VII), [http://mbc.cyfrowemazowsze.pl – dostęp lipiec 2015]